Jak powszechnie wiadomo luty uznawany jest za miesiąc miłości. Podchodzę do tego z lekkim sceptycyzmem, ale i tak zawsze z radością czekam na ten czas, by w końcu bez żadnych skrupułów malować paznokcie na wszystkie odcienie różu i przesadzać z ilością rozmaitych serduszek.
Pożegnanie zimy (?) z lakierem do stempli B. loves plates "B. a Snow White"
Dzisiaj pierwszy raz od niepamiętnych czasów aż chciało mi się wyjść z domu. A wszystko to za sprawą przepięknej - jak na początek lutego - pogody. No i te długo wyczekiwane promienie słoneczne! Choć trochę smutno się robi z powodu braku śniegu to zdecydowanie bardziej czekam na wiosnę!
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)