Wibo Hello Summer #2

Jak pewnie widać, wielkie zmiany nastąpiły na moim blogu! W ciągu doby cały szablon zmieniał się co najmniej kilkanaście razy... Zdecydowanie nie jest to koniec dążenia do "ideału", ale na pewno to dobry krok na drodze jego poszukiwania. Mam w myślach konkretny zamysł, jakbym chciała żeby ten blog wyglądał w przyszłości i mam nadzieję, że skrupulatnie będę ten plan realizować ;)

Wybór szablonu to wbrew pozorom bardzo trudna decyzja. Już ma się wrażenie, że wszystko wygląda w porządku, a tu nagle wyskakuje jakiś detal, który psuje nam całokształt. 

Ja skorzystałam z jednego z darmowych szablonów, znalezionych u blokotka. Zdecydowanie jest to zbiór najlepszych polskich szablonów jakie udało mi się znaleźć do tej pory (a wierzcie mi, przeszukałam ich całą masę). Trochę przeszkadzają mi te wszystkie ikonki udostępniania nad postami i przede wszystkim czarny pasek z kartami u góry, którego nie da się z żaden sposób usunąć. Rozumiem, autorka ma prawo żeby na szablonie były do niej odnośniki, ale kolor paska zlewał się z moim tłem kart, dlatego też zdecydowałam się zmienić jego barwę. Mam nadzieję, że dzięki temu nie dojdzie do pomyłek. 

Ale wracając do głównego tematu tego posta...

Dzisiejsze mani jest inspirowane nowym lakierem Wibo Hello summer #02. Koniecznie chciałam go użyć do tego zdobienia, ale obawiam się, że pełni dziś jedynie rolę drugoplanową. Pierwsze miejsce należy do przepięknego błękitu  Cecile Nail Colors #122.

Oba lakiery pięknie ze sobą współgrały i nawet bez stempli wyglądały bardzo efektownie. Niestety nie udało mi się tego uwiecznić na żadnym zdjęciu, efekt widoczny jest już po wykorzystaniu płytki JQ-29.

Jak wam się podobają zmiany na blogu? Jestem otwarta na wszelką krytykę, wciąż jest to etap zmian i nie wszystko może wyglądać tak jak powinno.