Zbiór postów niepublikowanych (część 1)
Dzisiaj pierwszy tego typu post, ale zapewne nie ostatni. Blog istnieje już prawie od ośmiu miesięcy, a przy ostatnich próbach uporządkowania wszystkiego postanowiłam stworzyć właśnie taki jeden zbiór, w którym będę mogła zakończyć ten starszy etap. A żeby to zrobić trzeba przede wszystkim "odstawić" wszystkie wpisy, które walały się na komputerze czekając (lub też nie) na publikację.
Cudeńka od MoYou London ❤
Nie wiem jakim cudem tak szybko minęły dwa miesiące od mojej ostatniej aktywności na blogu! Brakowało mi już tego wszystkiego, ale na szczęście okres pracy i wiecznego braku czasu minął i teraz pora na powrót do codzienności, co - jak mam nadzieję - przełoży się na więcej postów. Nie chcę sobie stawiać zbyt wysokich wymagań, dlatego też myślę, że od teraz, tak na rozgrzewkę, jeden wpis na tydzień to absolutne minimum! Tym bardziej, że po takim czasie sporo mam do nadrobienia...
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)