Co robi kobieta, która nie może znaleźć w sklepie lakieru do paznokci, na którym bardzo jej zależy? I którego szuka od trzech dni w całym mieście? Oczywiście - kupuje inne! Najlepiej w większej ilości...
Ok, może trzy lakiery to nie jest porażająca liczba, ale patrząc na to, że planowałam kupić tylko jeden, to różnica jest znacząca.
Wybór - jak na mnie - był błyskawiczny. Weszłam do drogerii na 8 minut przed zamknięciem, ale nawet przez myśl mi nie przeszło żeby później tego żałować. A oto co zakupiłam:
- Golden Rose Rich Color #19
- Golden Rose Rich Color #77
- Golden Rose Color Expert #34
O ile fanką serii Rich Color jestem od jakiegoś czasu (kocham, ubóstwiam!), tak lakier z Color Expert jest moim pierwszym i... jestem nim zachwycona. Przepiękny kolor, cudownie się aplikuje, po jednej warstwie krycie jest (prawie) idealne. Tak więc wyczuwam poszerzenie mojej kolekcji w najbliższym czasie.
Nie ukrywam, że lakiery kupiłam głównie z myślą o użyciu ich do robienia stempelków. Pierwszą rzeczą po powrocie do domu było więc zrobienie mini testu:
Nie ukrywam, że lakiery kupiłam głównie z myślą o użyciu ich do robienia stempelków. Pierwszą rzeczą po powrocie do domu było więc zrobienie mini testu:
Co cieszy mnie najbardziej, wszystkie trzy lakiery wydają się do siebie idealnie pasować. Już widzę te wszystkie możliwości... ;)
Taki zielony by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery GR a rich color to moja ukochana seria :) super wybór i kolorki :)
OdpowiedzUsuń