Miały być teraz zdobienia zwykłymi lakierami do paznokci ale z powodu chronicznego braku czasu wybór znowu padł na hybrydy. Tym razem użyłam trzy kolory Sapphire: Cream puff #40501, Black pool #40518 i Tropix #4050.
Uwielbiam oglądać świąteczne zdobienia w każdej postaci. Tworzenie ich daje jeszcze więcej satysfakcji. Ostatnio dla poprawy humoru przeglądałam wszystkie moje płytki i ze zdziwieniem zauważyłam, że posiadam kilka o których w ogóle nie pamiętałam! W czasie wakacji do mojej kolekcji doszło około 40 nowych zdobyczy, z czego użyłam do tej pory maksymalnie 1/4 z nich. Wśród tego jest jedna, typowo świąteczna płytka, więc to o niej powinien być już niedługo kolejny post ;)
Płytka jaka słodka ;)
OdpowiedzUsuńPłytka jaka słodka ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię oglądać świąteczne zdobienia ;) malować też ;)
OdpowiedzUsuńMam dwie tego typu płytki -obrazki , ale nie bardzo lubię z nich odbijać wzory.
Dziś widziałam taką hybrydkę na allegro :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdobienie.
Te śnieżynki są urocze :))
OdpowiedzUsuńTeż tak mam z płytkami - mam ich ogromną ilość, a do tej pory skorzystałam może z połowy z nich... Ale podobnie z lakierami - wciąż mam ich niezliczoną ilość których w ogóle nie używałam. Zdobienie świetne, ładne wzorki ma ta płytka ;-) Podoba mi się!
OdpowiedzUsuńja na razie nie zdążyłam zebrać tak pokaźnej liczby płytek to stempli, ale wszystko przede mną :D ŚLICZNE MANI, uwielbiam świąteczne zdobienia :)
OdpowiedzUsuńPiękny świąteczny klimat na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńWyszło naprawdę pięknie! :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdobienie :)
OdpowiedzUsuńAle boskie to zdobienie:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że wciągnęło cię stemplowanie :)
OdpowiedzUsuńI to jeszcze jak! ;D
Usuń